środa, 31 sierpnia 2011


Hej!

Przyjaciółka poradziła mi zacząć od przerabiania własnych ciuchów. Więc wzięłam się do roboty i oto dziś pragnę przedstawić wam owoc mojej pracy. A właściwie to jest pierwsza rzecz jaką uszyłam do mojej garderoby, więc to mój "debiut". Szyłam swoimi umiejętnościami, czyli ręcznie. Nie mam maszyny do szycia:(. Już nie przeciągając moja pierwszy owoc pracy krawieckiej zdatny do noszenia to zwykła prosta czarna spódniczka. Wzięłam do ręki stary T-shirt z wizerunkiem misia, obcięłam, podszyłam, wszyłam gumkę, zrobiłam(wiem że krzywo no bo bez żadnych wzorów, właściwie bez niczego pomocnego) dwie kieszonki, przyszyłam i ozdobiłam kokardkami wykonanymi z wstążki zakupionej przeze mnie w pasmanterii.

Jeszcze jej nie wyprasowałam. Przepraszam za takie zdjęcie, kiedy jest pognieciona.

niedziela, 21 sierpnia 2011

Witam!

Zaczynam pisać bloga z prostej przyczyny: zakochałam się w krawiectwie.Zaczęło się to niedawno, w tym roku. Nie potrafię już obojętnie przejść koło pasmanterii lub obok sklepu z tkaninami. Uczę się szyć oglądając filmiki o szyciu na youtube i obserwując blogi o tej tematyce. Kupuję potrzebne rzeczy, przybory. Uczę się także na własnych błędach. Jeszcze nie wiem jak zdobędę potrzebne doświadczenie krawieckie. Ale wierzę że mi się uda;D