środa, 21 września 2011

Jestem przeziębiona i siedzę w domu. Nie cierpię kataru, dreszczy itd. Ale mam czas na szycie i eksperymentowanie z własnymi ciuchami. Wyszperałam z dna szafy stare jeansy kupiony kiedyś w sh. I zrobiłam z nich szorty (pierwszy raz udało mi się bez szwanku i dość dobre by nie porwały się na tyłku szorty z długich spodni !!;D) . Oczywiście porobiłam za pomocą nożyczek i pumeksu dziury;D kocham dziury, będą się świetnie prezentować na tle czarnych rajstop;D

przód:
tył:
 zostało mi trochę materiału z nogawek:

więc zabrałam się za nogaweczki, i jestem w trakcie szycia kamizelki. Będzie"baranek" na podszewkę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Sto całusów!

Ręczne szycie. ;]

Ann

niedziela, 18 września 2011

Hej!

Zaniedbuję bloga i jestem tego w pełni świadoma. No ale trzecia klasa gimnazjum to duuużo pracy , a co za tym idzie: mało czasu. Robiłam porządki w mojej szafie i znalazłam kamizelkę futrzaną w panterkę, której krój zupełnie nie trafił w mój gust. więc wzięłam się do roboty. Z kamizelki odprułam boki. Odprułam podszewkę. Uzyskany kawałek materiału z tyłu kamizelki wykroiłam w kwadrat, podszyłam, wszyłam gumkę. Wzięłam dwa stare długie łańcuszki, złączyłam je ze sobą i powstało mała puchata torebeczka idealna na zimę. ;D

Oto kamizelka przed przeróbką:
A to mój futrzak:
Oczywiście szycie jest amatorskie.;D